Posts

Showing posts from March, 2017

Zielono Mi ! - czyli Wiosenne Porządki - Fit by Agi 🇩🇪

Image
1st 🚴‍♀️ 40 miles in 2017 🇵🇱 Cóż, o formę, również na suchym lądzie trzeba dbać. Radość duszy pielęgnować przez cały czas. Wiosna już flirtuje kolorami i zapachami, rozgrzanymi promyczkami słońca, lekką bryzą poranną. Zaprasza jakby od niechcenia na najnowszy koncert ćwierków w E-dur wróbli i szumów w B-moll drzew. Nie musiałam się długo prosić. Wyciągnęłam rower, wyczyściłam, w dętki wpompowano drugie życie, trochę oleju na łańcuch, bidon do pełna i w drogę! Sezon czas zacząć! Raczej było dzisiaj tempo spacerowe, lub jak to woli - weekendowe, ale nie chodziło o bicie rekordu trasy. Najważniejsze - przejechane na rowerze pierwsze w tym roku 40 mil (czyli 65 km).

"Jestem człowiekiem szczęśliwym, choć jeszcze niespełnionym" - Rozmowa z Jackiem Chabowskim, Mistrzem Polski w Żeglarstwie Morskim 🇵🇱

Image
Czekając w Cartagenie na łaskawe oblicze Posejdona i sprzyjające warunki do żeglugi, udało mi się porozmawiać z Jackiem Chabowskim, Mistrzem Polski w Żeglarstwie Morskim ORC, zdobywcą niezliczonych pucharów, wojownikiem w Wielkiej Morskiej Bitwie o Gotland. Jak sam o sobie mówi, jest człowiekiem szczęśliwym, choć jeszcze niespełnionym. A ja dodam, człowiekiem niezwykle skromnym, wizjonerem i przy tym "zarażający" innych swoją pasją do żeglarstwa. Rozmawiamy o wyzwaniu dla każdego żeglarza, jakim są regaty, o przygotowaniach do sezonu, o trudnych decyzjach jakie trzeba niekiedy podjąć będąc na rozkołysanym morzu, jak czerpać radość z pasji do żeglarstwa i nie zatracić szczęścia rodzinnego, o marzeniach, które wciąż czekają na realizację. Fot. Private Collection Jacek Chabowski

The Bottle of the Day #2 - Glen of the Wild Geese - Glengoyne 21 Year Old Highland Single Malt Scotch Whisky 🇬🇧

Image
What does the sailor do when the storm is coming? He stays in a port and drinks....a good whisky 😉 Glengoyne 21 YO Highland Single Malt Scotch Whisky

Kaliméra Greece ! 🇬🇷

Image
Morze zawsze mnie fascynowało. A jednak też wzbudzało strach, a może raczej szacunek. Wzburzone pokazywało zawsze swój nieugięty charakter. Fale które się pieniły, mówiąc nie zadzieraj z nami. Ciemno-niebieski ton wody wyłaniający się na horyzoncie, z cicha akompaniował, zostań tam gdzie teraz stoisz - na bezpiecznym piasku plaży. Wiatr też dłużny nie pozostał, i w ostatnim akordzie, wszystkie myśli rozwiał. Tak więc żeglarstwo do tej pory było bezpiecznie i skutecznie zacumowane w porcie. Do czasu.....